Jedzonkowo

Horalky

25/08/2011
Dodaj komentarz

Horalky nie różnią się może jakoś wybitnie smakiem (chociaż są bardzo słodkie, ale jak może smakować wafelek?), za to ich największą innowacją jest polewa, a raczej forma tej polewy (bo raczej nie skład). Opis na opakowaniu jest taki: „Wafel w obwodowej polewie kakaowej przekładany kremem mlecznym”. I jest to bardzo trafne określenie. :D Co za tym idzie dostajemy wafla w polewie, w którym jednak najbardziej czuć właśnie wafla. W tej chwili pojawiły się już wzorowane na Horalkach Grześki, w serii „Skrajnie fajne”. Horalky różnią sie tym, że jest to ich główny znak rozpoznawczy.

Występują w czterech smakach, ale my mieliśmy przyjemność poznać tylko trzy: czekoladowe, orzechowe i mleczne. Poza nimi są jeszcze na rynku kokosowe, których jednak nie widziałam w sklepie. Horalky są produktem słowackim, w Polsce pojawiły się już w 2007 roku, ale jakoś nie zyskały popularności. Dopiero ostatnia kampania reklamowa miała to zmienić, podkreślając przy tym niezwykły wygląd wafelków.

Generalnie nie jestem fanką takich przekąsek – ani Princessa, ani wspomniane już Grześki nigdy specjalnie mi nie smakowały. Ale Horalky wzbudzają moją wielką sympatię i wyjątkowo przypadły mi do gustu. Są piekielnie słodkie, ale smaczne. Miłe z nich urozmaicenie dnia, szczególnie w pracy. :)


Napisane w Słodycze, Wafelki